Andrzej siedział do
późna nad analizą wyników badań wszystkich ludzi.
Okazało się, że
właściwie każdy jest inny i trzeba ustawić poprawki.
W sytuacji, która u
jednego wywoływała alarmy, drugi był całkiem zdrowy.
Najbardziej zdziwił
się i zdenerwował gdy odkrył, że w bazie jest szczepionka na gorączkę, która
wymordowała większość ludzi.
Skontaktował się z
Robertem i powiedział mu o tym.
- Już wcześniej znalazłem informację o tym, że o niej wiedzieli ale nie zdawałem sobie sprawy z tego, że mieli szczepionkę.
- A wiesz, że ty też byłeś zarażony ?
- Jak to ?
- Miałeś wirusa ale nie miałeś przeciwciał tak jak cała reszta.
- Jak to miałem ?
- Pamiętasz swój pierwszy skan w ambulatorium ?
- Tak
- Wtedy zaszczepił cię system, teraz już masz przeciwciała i nie zachorujesz.
- To chyba dobrze - odetchnął Robert.
- Bardzo dobrze, gdyby nie ty nadal oganiałbym się z Sarą od wilków.
- Tylko nie mów, że było ciężko skoro miałeś Sarę
- Nie o to chodzi, teraz jest po prostu dużo ciekawiej.
- Dzięki za tą informację, mimo, że całkowicie straciłem nastrój na cokolwiek, lepiej takie rzeczy wiedzieć.
- Ta rzecz to jedno, przejdźmy do rzeczy bardziej istotnych.
- To znaczy ?
- Chcę zrobić pełen skan wszystkich, tych z Osady po prostu położycie na kozetce w ambulatorium ale, żeby zeskanować ludzi w domu potrzebuję przenośnego skanera.
- Nie widziałem czegoś takiego
- Sam znalazłem u was i zleciłem robotom dostarczenie do szafki w waszym centrum komunikacji.
- Super, ktoś będzie szedł do nas po quada, jak będzie wracać to zabierze. Czego się spodziewasz po tych skanach ?
- Jeszcze nie wiem, na pewno będzie trzeba uruchomić nanoboty stomatologiczne bo stan naszego uzębienia jest tragiczny a reszta wyjdzie w praniu.
- Coś jeszcze ?
- Systemy przygotowały leki praktycznie dla wszystkich i odpowiednie wtyczki z kodami kreskowymi powinny leżeć w dwóch torbach tam gdzie ten skaner.
- Coś mam zrobić poza załadowaniem na quada ?
- Przekaż to Toni, jest torba dla Osady a druga dla Domu, dla nas.
- Dobrze, a dla nas też masz leki ?
- Was powinien zawołać system bezpośrednio do ambulatorium, akcję włączyłem od jutra.
- A te nanoboty to każdy dostanie ?
- Każdy, są w tych zestawach leków, będzie mi prościej oceniać stan zdrowia wszystkich. To ważne, chcemy żeby znowu zaczęły się rodzić zdrowe dzieci.
- Zawsze miałem wątpliwości co do wpuszczania nanobotów do swojego ciała, to takie nienaturalne.
- Akurat ty je masz od dawna, pewnie Ci hibernator wstrzyknął, bez tego nie dałbyś rady się obudzić.
- To trochę zmienia postać rzeczy, zgadzam się na wszystko, tylko wyjaśnij ludziom co robisz
- Właściwie jak ?
- Tak jak wszyscy, przygotuj krótkie szkolenie.
- Nie pomyślałem, to całkiem dobry pomysł, porozmawiam o tym z Tonią.
- Super.
- Mam jeszcze drugą sprawę.
- Jaką ?
- Czystość naszego towarzystwa.
- Co przez to rozumiesz ?
- Jak ciebie nie ma przestają się pilnować z myciem, dawałeś dobry przykład.
- Wiesz co, podeślę Ci, mam taki filmik propagandowy, widać wojsko miało ten sam problem z żołnierzami, nawet nie wymaga poprawek.
- Adekwatny do naszych warunków ?
- Stary, uśmiałem się, bo to była dobra rozrywka, całość w 3D z efektami i pokazem jak to bakterie przypuszczają zmasowany atak z brudnych rąk na cały organizm.
- Myślisz, że się spodoba ?
- Mam nadzieję, teraz mają mniej zajęć, puść im to wspólnie w Sali, jako program rozrywkowy.
- Spróbujemy.
- W filmie jest instrukcja, jak użyć gogli czy kasku, żeby dostać obraz mikroskopowy brudnej skóry, to naprawdę jest przekonujące.
- Dzięki za podpowiedź.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz