Minęło kilka dni.
- Robert, możesz mi jakoś pomóc, ktoś tam u was umie projektować na komputerze ?
- Tonek ostatnio siedział a co ?
- Andrzej prosił mnie o zbudowanie promu, już trochę wymyśliłem ale chciałem się pobawić symulacjami i zobaczyć jak moje pomysły mogą się w praktyce sprawdzić.
- Powiem mu, żeby się z tobą skontaktował, a przy okazji, chcę Ci coś pokazać.
- Co takiego ?
- Siedzisz ?
- Już
- Pamiętam jak wyglądał na chopina Twój warsztat i chciałem Ci pokazać tutejszy
- Będziesz kusił ?
- Nie muszę, sam popatrz.
Robert przełączył
Kacprowi obraz z kamer warsztatu.
Warsztat był
ogromny, był to właściwie rodzaj hali.
Na środku spokojnie
zmieściłoby się kilka transporterów.
Były podnośniki,
suwnica, ogromne stoły z imadłami, wiertarki, szlifierki i całkiem duża
tokarka.
W szafach pod
ścianami poukładane były setki narzędzi, śrubek, wkrętów, drutów, kawałków gumy
i blachy.
Stała
wielkoformatowa drukarka 3D, frezarka wodna a w rogu wygodne stanowisko
symulacyjne do projektowania.
Kacper nie mógł
wydobyć głosu.
- Jesteś tam ?
- Jestem, jak zapytałeś czy siedzę, wiedziałem, że pokażesz mi coś ciekawego, ale czegoś tak fantastycznego nie spodziewałem się.
Jest
tam gdzieś spawarka ? Bo nie widzę.
- Spawarka, zgrzewarka, pilarka i co tylko sobie zamarzysz łącznie z zestawem instrukcji używania.
- Robert, przeprowadzam się, na pewno da się tam powiesić hamak, jest tam jakiś piecyk ?
- Piecyka nie potrzeba, jest ciepło, hamaka też nie trzeba wieszać
- Jak to ?
- Do warsztatu dołączona jest część mieszkalna z pełnym wyposażeniem.
- Robert, da się ten obraz przekazać na gogle, tę część mieszkalną ?
- Proszę
- Wiesz, przepraszam, rozłączam się, muszę to natychmiast pokazać Zeńce.
- Miłego dnia, jak będziesz jechał, przywieź trochę sera od Alka
- Jak to jechał ?
- Przecież podjąłeś już decyzję
- ... Najstarszy... - westchnął Kacper z uśmiechem i rozłączył się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz